www.jawa250.fora.pl

harrymartin

Witam.
Spotkałem się parę razy z taką opinią że Jawa Kyvacka jest bardzo wywrotnym motorkiem dlatego że niby jest za krótka i ma coś nie tak ze środkiem ciężkości. Ja sam tylko parę razy jeździłem na Jawie i to na 175tce. i raczej w tej kwestii nie mam zbyt wiele do powiedzenia. Może koledzy weterani napiszą o swoich spostrzeżeniach.

black-dimon

Różnie ludzie mówią, równie dobrze słyszałem o MZ-tkach, że potrafią się wysypać na kapslu od piwa Razz

Wszystko zależy od wyobraźni kierowcy.
Osobiście mogę powiedzieć, że jawą jeździ się bardzo wygodnie i bezpiecznie.

aker6

wywrotna jest na piaszczystych drogach, nie wiem jak zachowują się inne maszyny w takich warunkach, ale jawa głębokiego piasku nie znosi

KinioPP

Opinia wymyślona jest chyba przez tych co Jawy nie mieli, a chcieli Wink

.

rafciojawa

opinia jak najbardziej prawdziwa,też mnie do dziś o tym piepszą dziadki ale kiedyś jeździli po kocich łbach i piaszczystych drogach,ja sie wypierdzieliłem tylko raz na jawie,stojąc na siedzeniu i zrywając czereśnie,jawa oczywiście na nóżkach, które wbiły się w ziemie I PIERDU
RÓWNIEŻ PODKREŚLAM JAWA JEST ZAJEBIŚCIE BEZPIECZNA DO JAZDY

mcha

Jawa jest typowo szosowa, na twarde nawierzchnie. Nawet wyboiste i dziurawe dobrze znosi, bo ma świetne, komfortowe zawieszenie. Za to piach to jest najgorsze co może cie na Jawie spotkać. Ja się osobiście nie wyłożyłem chociaż ponad 1000km nawinąłem po polnych drogach zanim nie zarejestrowałem, ale na piasku zawsze się czułem niepewnie i bardzo uważałem. WSK 125 w porównaniu do Jawy jest motocyklem "terenowym". Jawa ma węższą kierownice, mniejsze koła, jest cięższa (czy krótsza nie wiem) - to nie są cechy terenówki.

rafciojawa

właśnie zapomniałem o piachu,masakra,może to przez wąskie kapcie,bo wsk zapierdziela po piachu jak po asfalcie

Saladin

Odkopię temat. Zanim pierwszy i ostatni raz przejechałem się moją CZ 175 jeździłem Ogarem 200 i to były moje jedyne doświadczenia "motocyklowe". Podczas tej przejażdżki o mało nie wylądowałem w rowie, ponieważ CZ strasznie mi "wynosiło" na zakrętach w porównaniu do Ogara. Chyba środek ciężkości jest dużo niżej położony bo nawet teraz jeżdżąc chińskim chopperkiem nie miałem takich problemów. Jak tylko śnieg stopnieje to sprawdzę to jeszcze raz Smile

bo CZ wraca do życia Wink