www.jawa250.fora.pl

motomaciey

Historia pewnie podobna jak z SHL-ką i indyjskim Rajdotem. Na wzmiankę o tej marce natknąłem się przypadkiem szukając zdjęć Jawy Californian, niestety opisu w języku polskim nie znalazłem. Udało mi się jeszcze wyczytać że bliźniak Jawy 353 w prawie nie zmienionej formie był produkowany w Chinach jeszcze w 1988 roku

gustaw

Wg mnie to te motocykle ( chinska i czeska jawa 353 ) to dwa różne motocykle, może rozwiązania i kształt podobny ale ja widze wiele różnych części a nawet cały silnik

black-dimon

Rozwiązania może zaciągnięte i kształt podobne ale wątpię, żeby wytrzymały tyle co nasze jawy.
Czas pokaże czy to Xingfu - chińska kopia jawy czy xingTFUtfu - chińskie przekleństwo

lukee.84

według mnie brzydal. te osłony boczne wyglądają jak wycięte z podłogi od Uaza. za darmo bym nie chciał

Saladin

Więcej wiary koledzy w chińskie maszyny, naprawdę Smile

Pierwszy raz się z nimi spotkałem w Syrii i właśnie XingFu utkwiły mi w pamięci ale jeździ tam całe zatrzęsienie różnych dalekowschodnich marek, ludzie sobie je chwalą. Przede wszystkim dlatego, że za motocykle do 125 cm 3 nie muszą płacić ubezpieczeń i ich rejestrować, poza tym są proste i tanie w naprawie, głównie dlatego, że kopiowane lub produkowane na licencjach starych i sprawdzonych japońskich marek np. Hondy CG125 (jak mój Pionieer).
Nasze Jawy i CZ-ty są oczywiście wiekowe ale większość została wyciągnięta z kilku - kilkunastoletniego "niebytu" wiec nie można powiedzieć, że wytrzymały półwieczną eksploatację.

thomasch88

gdyby nie ta boczna osłona byłoby ok, jest paskudna

adbok

A slyszeliscie o "Yezdi" ?
To maszyny na licencji Jawy/CZ produkowane w Indiach.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Mysle ze tak samo bylo z Xingfu (Czesi sprzedali licencje na stare modele)

black-dimon

Kolejne wcielenie JAWY, tym razem z Argentyny

[link widoczny dla zalogowanych]