www.jawa250.fora.pl

wojtex

Witam.
Temat może nie nadaje się na oddzielny wątek ale nie wiedziałęm pod który temat to podłączyc. Po odpowiedzi może by oczywiście usunięty.

Zabrałem się do remontu mojej nowo nabytej jawy 250 (1959 rok). Postanowiłem najpierw naprawic nożny hamulec ale sprawa nie jest prosta bo nie mam możliwości naciągnięcia linki. Linka jest dużo za długa. Podejrzewam, że brakuje jakiejś przelotki na linkę. Jest tak że linka wchodzi w "gniazdo" przy stopce i praktycznie od razu załamuje się prawie pod kątem 90 stopni i przechodzi pod silnikiem na drugą stronę, potem leci pod osią widelca i wchodzi w "gniazdo" na bębnie. Poza tymi dwoma miejscami: przy stopce i na bębnie nie ma żanej przelotki więc linka jest luźna i w tym przypadku za długa. Czy tak to powinno byc tylko mam założoną linkę od innego motoru? Opiszcie mi proszę jak to jest u Was bo niestety na żywo nie mam możliwości sprawdzenia.
Dzięki za pomoc.

cochise

Po krótkiej przejażdżce. Very Happy

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

wojtex

Hmm... W sumie to wygląd tak jak u mnie - linka trzyma się tylko w przelotce przy stopce i na bębnie (na końcach linki). W takim razie albo mam założoną linkę od jakiejś innej rakiety albo po prostu ta jest już za bardzo zniszczona. Kupię nową i w przyszłym tygodniu sprawdzę. Cochise dzięki za pomoc.

cochise

Jak widać u mnie też jest dość mocno wyjebana. Musisz mieć założoną z jakiegoś innego motocykla. Smile

ryhu

Witam.
Podłącze się pod ten wątek. Problem jest następujący: podczas ostatniej przejażdżki straciłem tylni hamulec (bez strat w ludziach i sprzęcie). Okazało się że gniazdo które trzyma pancerz przy tylnym kole jest uszkodzone. I teraz pytanie: co z tym zrobić? Czy zostaje tylko wymiana całego elementu?
Pozdrawiam.

cochise

Musisz zespawać gniazdo na nowo lub kupić inny szczękotrzymacz.

Jawsim

Mi się wydaje,ze problem nie tkwi w lince a w szczękach-pewnie sa już zużyte. Szczęki pasują od Jawy 350 ( także i TS ) tylne ( tzn tylne szczęki od jawy 350 pasuja do jawy 250 kivacka na przód i tył Wink

)

cochise

Tak, warto też dodać to, że kyvacki o pojemnościach do 175cm3 toczą się na mniejszych bębnach, do nich nie włożymy szczęk z nowszej Jawy 350. Piszę to, żeby nikt nie popełnił takiego błędu jak ja. Very Happy

wojtex

Wymieniłem linkę i to pomogło - hamulec wrócił ale niestetety okazało się, że szczęki są już mocno wytarte bo brakło mi gwintu do regulacji. Mimo mocnego naciskania stopki słabo hamuje (mimo. że szczęki mocno dociskają bęben). Doradżcie proszę czy lepiej wymienic całe szczęki cz tylko okładziny. Czy wymiana okładzin jest trudną sprawą?

cochise

Lepiej całe szczęki, z klejeniem jest w ch... zabawy.

m-bartosz

jeśli braknie ci gwintu do napięcia zawsze możesz przestawić nieco dźwignię rozpieraka na wieloklinie w tył ile ci pasuje