www.jawa250.fora.pl

swingman

Witam!

Kupiłem kilka tygodni temu CZ175 '62 od pierwszego właściciela. Motor został wyrejestrowany przez starszgo Pana w 1990 roku. Podobno dowód oddał przy wyrejestrowywaniu. Został Mu tylko świstek od OC na którym urzędnik przybił pieczątkę, że pojazd wyrejestrowany.

Postanowiłem w tym temacie opisać drogę rejestracji mojego motocykla. Może ktoś z Was będzie miał jakies rady. Może komuś to pomoże w rejestracji własnej maszyny.

Zatem od początku:

Pojazd raz wyrejestrowany można zarejestrować tylko w przypadku odzyskania po kradzieży, jako pojazd unikatowy lub zabytkowy.

Ja wybrałem rejestrację jako pojazd unikatowy (takie zaświadczenie kosztuje 200 - 300 zł u rzeczoznawcy). Rejestracja na zabytek jest bardziej skomplikowana i kosztuje ok 1000 zł.
W mojej sytuacji, gdy nie mam starego dowodu musiałem najpierw uzyskać naświadczenia z wydziału komunikacji gdzie pojazd był zarejestrowany o tym, że faktycznie był zarejestrowany pod takim a takim numerem rej i na takiego właściciela (takiego jak figuruje w umowie kupna).
Motocykl kupiłem w Chodzieży więc uderzam do tamtego wydziału komunikacji. Przemiła Pani każe napisac pisemko i wpłacić 17 zł Smile

Spotyka nas wszystkich jednak niespodzinka. Okazuje sie że na przestrzeni lat gdzies uleciała informacja o wyrejestrowaniu i pojazd figuruje jako aktywny!! Nie mogę z tego jednak skorzystać bo wtedy były właścicel musiałby zapłacić wszystkie zaległe składki OC od 1990 roku:-)
Wysyłam więc f get him

m potwierdzenie wyrejestrowania i już po trzech dniach uzyskuje piekne urzędowe zaświadczenie, że motocykl o takim numerze nadwozia był zarejestrowany na takiego a takiego Pana w 1963 roku (konkretna data dzienna). Wielkie ukłony w strone Pań z Wydziału Komunikacji Starostwa Chodzież!! Działają zupełnie nie jak urząd!

Teraz, gdy maszyna wróci z remontu zadzwonię po rzeczoznawcę (dostałem kontakt z wielkopolskiego stowarzyszenia rzeczoznawców samochodowych). Z rozmowy z Nim wynika, ze nie będzie żadnego problemu z zaświadczeniem. Koszt z dojazdem pod Poznań ok 300 zł.

Mam nadzieję, że wtedy będę miał już wszystkie dokumenty potrzebne do rejestracji.

Może komuś z Was kiedyś przyda sie opis moich perypetii. Będę informował o kolejnych krokach:-)

klm51

Bardzo podobnie jak u mnie tylko ja musiałem paniom w wydziale komunikacji tłumaczyć ze nie zawsze pojazd zabytkowy trzeba rejestrować na żółte blachy.(wyszło na moje Smile

) Ale do rejestracji jeszcze u mnie długa droga. W planach jest przyszły rok ale czas pokaże.

wojtex

W tej sprawie opłącenia zaległych składek OC to bym się kłócił. Po pierwsze WK nie ma nic do ubezpieczenia, a po drugie to jakąkolwiek karę za brak OC może zarządzic tylko Fundusz Gwarancyjny w momencie wykrycia braku OC. Z tego co mi powiedziały panie w PZU to Fudusz sprawdza pojazdy losowo. Taką informację uzyskałem w trzech różnych biurach PZU jak przerabiałem temat rejestracji swojej jawy.

swingman

Właśnie o fundusz gwarancyjny chodziło. Losowo nie losowo, nie moge starszego człowieka narażać na to, że za jakis czas przyjdzie wezwanie do zapłaty. Tym bardziej, że On pojazd wyrejestrował i niczemu nie jest winny.

swingman

Ciąg dalszy:) Kilka dnia temu był u mnie rzeczoznawca, zrobił fotografie motocykla, spisał numery i pojechał. Dziś odebrałem eleganckie zaświadczenie, ze wszystkimi danymi maszyny. Pan napisał, że oryginalność oceania się na powyżej 90 % oraz, że "Modele Jawy były w Polsce cenione i poszukiwane. Mimo dużej produkcji do dzisiaj nie zachowało sie ich zbyt wiele. Produkcja typu 450 rozpoczęła sie w 1961 roku, a już w 1968 pojawiły sie kolejne modele motocykla. W Polsce, w różnym stanie ukompletowania i kondycji spotyka sie je bardzo rzadko. Datego każdy oryginalny, zachowany taki motocykl posiada wartość historyczną i można uznać go za pojazd unikatowy." Smile

Teraz pozostało mi zrobić badanie techniczne i z kompletem dokumentów udać sie do wydziału komunikacji. A potem już tylko cierpliwie czekać Smile

rafciojawa

ile cie skasował jegomość?

swingman

226 zł plus 50 zł za dojazd.

gustaw

mam okazję kupić ogara 350ccm ma dokumenty ale brak umowy z gościem z dowodu. I teraz tak. Dowód jest ciągle ważny ( brak adnotacji o wyrejestrowaniu) . Jak dojść czy ten motocykl należy jeszcze do tego Pana z dowodu? Najprościej spisać umowę z nim ale co jeśli on już spisał umowę z kimś innym i zgłosił do WK?? Proszę o odpis. Cena jest niewygórowana więc się zastanawiam. Pozdrawiam

black-dimon

Ja to widzę tak:
spisujesz z dowodu wszystkie dane i z tym udajesz się do właściwego z dowodu rej WK i prosisz o potwierdzenie danych celem zakupu pojazdu.
Albo się zgadza albo nie.
Jeśli dane są inne to szukasz "właściciela" OGARa i z nim piszesz umowę, TYLKO musisz mieć też jego umowę z właścicielem wpisanym w dowodzie.
Mam nadzieję, że pomogłem, a nie zagmatwałem sprawę Very Happy

gustaw

ale skoro figuruje ktoś inny w WK to chyba tej umowy nie muszę mieć ?

black-dimon

Musisz mieć!!!!
Chodzi o ciągłość umów!!!
jest dowód: JAWA OGAR 350CCM
właściciel: JAN IXS
kupił ją: ZBIGNIEW IGREK , ale jej nie zarejestrował bo ... mu się nie chciało. Ten sprzedał i kupił ją: JUREK ZET ten też jej nie zarejestrował bo jak "on może to ja też" i ten również ją sprzedał, a kupił ją gustaw i chce zarejestrować.
W takim przypadku musisz mieć z dowodem wszystkie umowy aby była wspomniana wyżej ciągłość bo inaczej w WK nie będą z Tobą rozmawiać.
Jeśli się okaże, że IXS sprzedał IGREKOWI to w WK gdzie był zarejestrowany OGAR powinni poinformować, że była takowa transakcja.
Tak jak wcześniej pisałem poproś o potwierdzenie danych celem zakupu pojazdu.
Miałem podobny przypadek z moją 354 - trzy umowy kupna sprzedaży i jeszcze do tego zaświadczenie o czasowym wyrejestrowaniu na czas remontu.
Gość sprawdzał każdą jedną umowę pod względem zgodności danych osobowych.

wojtex

Ciągłośc umów jest potrzebna w przypadku jeśli kolejne transakcje były zgłaszane do WK. U mnie było tak, że facet sprzedał drugiemu motor, spisali umowę ale ta nigdy nie trafiła do WK (albo trafiła i zniknęła) i nie było też rejestracji na nowego właściciela. Wystarczyło mi spisac tylko umowę z tym pierwszym właścicielem z dowodu bo formalnie drugi nigdy nie istniał. Biorac pod uwagę tamte czasy - jak się kiedyś handlowało takimi motorami i obecny bałagan w dawnej dokumentacji WK to podejrzewam, że taka sytuacja często się powtarza.

Jesli chodzi o sprawdzenie tych dokumentów w WK to teoretycznie rzecz biorąc osobie trzeciej takich informacji nie mogą udzielic ze względu na ochronę danych osobowych. Trzeba szukac po prostu w WK życzliwej osoby, która będzie chciała pomóc.

Gustaw, jeśli cię zleją w Twoich WK to daj znac i ja sprobuję sprawdzic ten motor u siebie w Leżajsku, tam są w porzadku ludzie, mi chętnie wszystko sprawdzili mimo, że moja jawa była zarejestrowana w Dębicy. Pani złapała za telefon i na drugi dzień już wszystko wiedziałem.

gustaw

W sobotę jadę obejrzeć . Postanowiłem że jeśli będzie to faktycznie ogar350 ( nakład 1000sztuk ) a nie jawa 350 perak to oglądam dokładnie , spisuje braki i nadmiary , zabieram dowód rejestracyjny i lecę do WK i w sumie tam siew wszystko rozstrzygnie.

Opcja druga biorę kasę i jadę po wózek boczny velorex 560, okazało się że jeśli człowiek chce to i uzbiera trochę kasy , oczywiście z pomocą przyjaciół i rodzinki a nawet jakieś pracy w kamieniołomach się podejmie.

adbok

Czesc,
Bylem dzis w wydziale komunikacji zapytac jak wyglada rejestracja motocykla jesli nie posiadam na niego papierow, ale mam tablice.
Cale szczescie ze motor byl zarejestrowany na mojego tate Smile

Pani w okienku poinformowala mnie ze dokumenty sa w bazie i nie bedzie zadnych problemow z ponowna rejestracja.

Ale sie ciesze! a juz myslalem ze bede musial placic 300zl za papier.... Smile

adbok

W celu potwierdzenia danych rejestracyjnych zwrocilem sie z prosba do WK o udostepnienie wszystkich danych o moim motorze. Oczywiscie wszystko w celach weryfikacji oryginalnosci pojazdu a takze do sporzadzenia umowy sprzedazy miedzy mna a tata.

Zyjemy w XXI wieku wiec wyslalem do nich @, ale spodziewam sie ze musi byc wniosek wypisany.