www.jawa250.fora.pl

jurek_j

Nie były.

muczos

A ja widzę ze zdjęcia że jest wstawiona tulejka. Zarysuj ją jakimś nożykiem czy innym szpikulcem, jeżeli jest żółta to z brązu lub mosiądzu, a jeżeli magnes ją przyciągnie to ze stali.

jurek_j

Przepraszam i zwracam honor. Faktycznie w obydwu głowicach są wstawione tulejki.
W 353 myślałem że to część nagaru (nie miałem okazji czyścić z braku czasu...), a w silniku od 175 tylko wykręciłem świecę i sprawdziłem... Cwanie zrobione, nie to co współczesne tulejki na allegrach, że z kilometra widać co było robione. Fabrycznie faktycznie były głowice na krótki gwint, tak jak w komarach i innych starych pojazdach.

Ale jak ktoś chce mieć długie świece i oryginalną głowicę - można dokupić/dotoczyć podkładkę grubości różnic długości gwintów świecy długiej i krótkiej, kiedyś taki patent miałem w Romecie. Równie dobrze można napchać kilka podkładek ze świec, ale mi osobiście nigdy takie coś nie przypadło do gustu, co kto lubi.

Jeszcze raz przepraszam za zamieszanie... Smile

muczos

Uważaj przy wykręcaniu świec żeby ci się te tulejki nie powykręcały, najlepiej puknąć młotkiem w klucz

mrarek

trochę odgrzebię...
rok temu wkręciłem nową NGK (ta po lewej), od paru dni nie chce na niej palić, iskra jest słabiutka. czyszczenie nie pomogło.
założyłem zwykłą starą ISKRĘ i silnik kręci aż miło! dobrą świece dałem czy nie?

niby NGK zaleca B8HS, a ISKRA F100S ale 100 to za "zimna" do tego silnika

muczos

Złą, bo to świeca z długim gwintem. Ja mam teraz F80 i jeszcze ani razu jej nie wykręciłem a już jakiś 1000km na niej zrobiłem.

Jawor

ngk nie nadają sie do Jaw. Stara iskra, championy albo brisk godne polecenia świece

mrarek

no i dałem wczoraj czadu... Sad

pokupiłem parę gratków, m.in. świecę ISKRA F100. wykręciłem F65 i wkręcałem F100 (tyle razy już to robiłem!) początkowo palcami, później kluczem.
no i jakoś niefortunnie wkręciłem, że zerwałem gwint i nowej świecy nie da się dokręcić w głowicy, wyciągnąłem ponadto dwa wiórki... Evil or Very Mad

po zbadanie co i jak wkręciłem F65 (ma dłuższy gwint) i trzyma dobrze. pozostaje mi na razie jeździć na niej Confused

Jawor

wstawienie nowej tulejki w głowice to koszt 20 - 25 zł. Dobrą opcją jest też zrobienie tulejki na samochodówkę. Często spotykałem sie z sytuacjami gdzie wkręcenie świecy samochodowej lub od kosiarki było lekiem na kulejący silnik. Na zwykłej nie przepalał a po włożeniu kosiarkowej jak ręką odjął.

mrarek

jeszcze pomyślę, bo wiązałoby się to ze zdjęciem głowicy i wysłaniem do jakiegoś sprawdzonego zakładu. takowych w swej okolicy nie mam...

na razie pojeżdżę na tej wkręcone, bo lepiej na niej pali Smile

Sewpir

No właśnie świeca kosiarkowa. Mi najlepiej pali na świecy z piły bo z braku sklepu byłem zmuszony kupić świece i fajkę w shtilu i okazało się że nawet na brisk-u tak dobrze nie chodzi a najgorszy szajs jaki wkręciłem to NGK

czeresss

Mogę coś powiedzieć na temat świec kosiarkowych. Kupiłem pewnego razu taką na CPNie (przez przypadek, bo nie zwróciłem uwagi, zże sprzedawca dał mi świecę Boscha w dobrym rozmiarze gwintu, ale z krótkim gwintem). Byłem do niej sceptycznie nastawiony, ale że Jawa dawała mi wtedy w kość więc założyłem. Wszystkie problemy jak ręką odjął. Ta świeca jest teraz moim zabezpieczeniem w każdej podróży. Obecnie mam założoną próbnie zwykłą Iskrę o wartości cieplnej 95. Niby Jawa dobrze sobie na niej radzi, ale na tej Boscha z krótkim gwintem jest nieporównywalnie lepiej. Po pierwsze - palenie na zimnym silniku. Wystarczy, że lekko przeleję komorę, dwa razy kopnę bez zapłony dla "pobudzenia krążenia" a za trzecim razem na zapłonie od strzała. Po drugie - ogromnym plusem świec z krótkim gwintem jest fakt, że elektroda jest nieco schowana w gwincie głowicy, dzięki czemu świecę trudniej zalać. Mam też jeszcze jedno spostrzeżenie. Moja Jawa (250) jest z 1958 roku. Od nowości była własnością jednego człowieka, który bardzo o nią dbał. Ja jestem drugim właścicielem. Ale do czego zmierzam - właśnie dzięki temu, że była w jednych rękach trafiła do mnie w 100% oryginalna. Stosunkowo niedawno przyglądnąłem się świecy, z jaką do mnie trafiła. Świeca, jaka była wkręcona w głowicę jest oryginalna (czechosłowacka)- dokładnie ta, z jaką Jawa wyjechała z fabryki. Jawa ma przejechane kilka tysięcy kilometrów (oryginalny przebieg) i świeca ciągle jest sprawna (z sentymentu jej nie używam). Co się okazuje świeca ta ma tylko o niecały jeden zwój dłuższy gwint niż ta świeca Boscha, o której mowa wyżej. Stąd nie dziwi mnie fakt, że Jawy rewelacyjnie spisują się na świecach kosiarkowych. Po prostu niemal identyczne zakładała fabryka. Inna sprawa, że w mojej MZ TS 250/1 też mam świece z krótkim gwintem i super działa. Sorry za przydługą wypowiedź.

wujek

Dzięki za tę wypowiedź. Rozwiewa wątpliwości dzięki wysokiej wartości merytorycznej. Pozdrawiam.

Jawor

Przede wszystkim kosiarkowe nie padały bo kilkudziesieciu kilometrach jak zwykłe.

Teraz śmigam na briskach i szczerze polecam.

PS: Czeres, wrzuć jak możesz zdjecie tej PALowskiej na porównanie z kosiarkową.

seba

A ja poproszę o jakieś fotki porównawcze tych świec, o ile jest taka możliwość. Przyznam się że nie wiem jak wygląda krótka świeca od kosiarki:(