www.jawa250.fora.pl

lentek91

Udało mi się wczoraj odpalić Jawę i nawet się przejechać kawałek, ale pojawił się pewien problem. Po odpaleniu i wrzuceniu biegu jałowego (tego między 1, a 2) to element, w który zamontowana jest linka prędkościomierza, obraca się, natomiast tylne koło na luzie się nie kręci. Przy wciśnięciu klamki sprzęgła zachowanie jest takie samo. Nie wiem z jaką prędkością się on obraca, ponieważ nie mam zamontowanej linki prędkościomierza. Dobrze myślę, że będę musiał silnik rozbierać przez to? Czyli mogłem coś źle złożyć w skrzyni biegów?

Kolejną kwestią jest takie dziwne "chrobotanie" jak na nieodpalonym silniku i luzie chcę cofnąć jawą do tyłu, chodzi mi o takie, jak na tym filmiku:
https://www.youtube.com/watch?v=g-cT-kMRz1U

Ostatnia rzecz, o którą chciałbym się zapytać, to co może być spowodowane tym, że wałek dźwigni zmiany biegów po wrzuceniu biegu w dół (czyli 2,3,4) nie chce wrócić na swoją nominalną pozycję, tylko trzeba mu trochę pomóc?

black-dimon · Wysłany: Pon 17:34, 06 Mar 2017 Temat postu:

Zdejmij pokrywę od sprzęgła i wszystko się wyjaśni, chrobotanie to wg mnie półksiężyc od startera zabiera zębatkę pod koszem.
Dziwne z tym prędkościomierzem, jest na walku zdawczym wiec dziwne, że koło się nie kreci a napęd tak.
Rozbierz i sprawdź temat, podaj fotki to powiem co nie tak.
Nie powracająca dźwignia to wynik ciasnego spasowania w pokrywie a z tym związane jest tajemnicze chrobotanie. Druga opcja to luźny łańcuch w oslonie lub brak ślizgów w osłonie.

lentek91

Rozebrałem pokrywę sprzęgła i prawdopodobnie znalazłem problem. Poluzowała się śruba trzymająca zabierak sprzęgła (chyba tak nazywa się ten element w środku Smile

). Delikatnie te zabezpieczenia sprężyn sprzęgła zaczynały rysować po wystających elementach pokrywy, ale dużo nie ruszyły.
Półksiężyc nie zabierał zębatki, więc nie to było powodem, ale teraz kręcąc tym zabierakiem nie ma tego chrobotania, więc tam musi być przyczyna. Jak będę składał, to wiem na co patrzeć, więc myślę, że teraz już powinno być ok.

Co do prędkościomierza, to jak silnik pochodził tak kilka lub kilkanaście minut, to objaw kręcenia się linki zniknął, widocznie musiało się coś dotrzec i dopasować Very Happy

PS. Zmywacz uszczelek z Victor Reinza jest zawalisty, psiknąłem na ten silikon na łączeniu pokrywy i po 10min mogłem delikatnym ruchem go oderwać Smile