www.jawa250.fora.pl

arthek

Męczę się drugi dzień z wymontowaniem wahacza ( ma trochę luzu i chcę wymienić tulejki ) , a konkretniej z wyjęciem sworznia wahacza.Mój model Kyvacki ma smarowanie osi wahacza olejem silnikowym i podejrzewałem że może być trochę zapieczone , ale że aż tak !?
Zrobiłem sobie ściągacz, zlałem WD-40 i za ch..erę nie mogę go wyciągnąć.Prawie przeciagnąłem gwint M8 w ściagaczu.
Śrubę kontrujacą sworzeń oczywiscie uprzednio wykręciłem.
Sworzeń stoi w ramie jak zaspawany.
Spotkał się ktoś z takim problemem ?

ŁukaszK

Też miałem taki problem, dobrze jest solidnie rozgrzać ramę ( ja rozgrzewałem opalarką do lakierów).
Często w takich historiach lepiej spisuje się prasa niż ściągacz
A sworzeń ponoć wychodzi na prawą stronę ( tak czytałem i wolałem nie sprawdzać czy wychodzi na lewo Wink

)

arthek

ŁukaszK

Po rozgrzaniu wyszedł za pomocą tulejki i młotka (dość lekko 3.4 uderzenia)

zober

ja też nie mogę wybić tego sworznia. próbowałem rozgrzewać i nic. tylko sobie postukałem młotkiem. chyba będę musiał poszukać jakiegoś warsztatu z prasą żeby to wycisnąć.
w instrukcji znalazłem zapis że sworzeń ma wew. gwint pomocniczy do wkręcenia ściągacza. ja u siebie takiego gwintu nie znalazłem. chyba że w przypadku CZ typ 450 robili bez gwintu. jak to jest u Was?

dorsz87

też dzisiaj sie zabrałem za demontaż wachacza i również ten sam problem.
Mam prośbę do arthek żeby napisał jak sobie z tym poradził i czy warto sie męczyć bo mój wachacz jest w dobrym stanie ale chciałem zdemontowac do malowania i nie wiem czy sie opłaca czy nie malować razem z ramą Question

zober

ja już jestem po. próbowałem najpierw sam na starej niepotrzebnej ramie i skończyło się tym że rozwaliłem i swożeń i wahacz więc z ramą docelową postanowiłem udać się do specjalisty. pojechałem do stacji serwisowej Iveco w Ełku. mają tam szeroką prasę hydrauliczną 50T. wyjęcie swożnia i tulejek zajęło 5 minut i kosztowało mnie 20zł. z zakładaniem swożnia też do nich pojadę. szkoda nerwów i czasu na mocowanie się samemu.

mcha

Hehe, pozdrawiam wszystkich co się męczą z tym wahaczem:D Ja mam to traumatyczne przeżycie na szczęście już za sobą. 2 dni tłuczenia młotkiem, dużo porozrzucanego mięsa, ale jakoś to poszło. Bez podgrzewania. Z tego co pamiętam sworzeń wychodzi tylko w 1 stronę, w prawą jeśli się nie mylę. Jeśli ktoś ma dostęp do prasy to zdecydowanie polecam. A po sworzniu trzeba też tuleje wybić i wymienić. U mnie było to tak samo trudne. Sporo młotkowania. Wbicie tulejek robiłem już z podgrzaniem wahacza a tuleje prosto z zamrażalnika i tez nie było lekko.
Potem trzeba je rozwiercić na wymiar sworznia. Mnie to kosztowało 20zł.
Bez tego nie należy wciskać nowego sworznia, bo się od razu zapiecze. Po rozwierceniu prasa jak najbardziej tez się przyda. Ja wbijałem młotkiem, ale znów z duuuża ilością kur.... Na szczęście rezultat wynagradza nerwy. Sprzęt się prowadzi o niebo lepiej.
dorsz87 - jeśli masz naprawdę tuleje w dobrym stanie, żadnych luzów, to ja bym się z tym nie męczył. Jeśli masz leciutki luz to lepiej to zrobić teraz niż porem drugi raz rozbierać pół motoru.

zober

popieram "mcha". jak nie ma luzu to zostawić w spokoju.

jak już jedziemy w temacie wahacza to może ktoś mi odpowie czy do CZ 175 typ 450 idą takie same tuleje jak do Jawy 250 (np. w Skuter Dębica są takie do Jawy 250). Tulejki od mojej CZ mają długość 35mm razem z kołnierzem, średnica zew. 25,1mm, średnica wew. prawdopodobnie 20mm.

mcha

[link widoczny dla zalogowanych]

tu są zwymiarowane tulejki do 353, jeśli u Ciebie maja długość 35mm, to te z Dębicy będą za krótkie.

adbok

Luzow nie mam wiec mowie, dziekuje Smile

ufff ile pracy...

yui23

Właśnie u mnie luz jest tak duży że ciężko jechać, trochę mnie nastraszyliście tymi trudnościami w demontażu ale cóż.
Przed rozebraniem chciałbym skompletować potrzebne mi części. Napiszcie co mi będzie potrzebne żebym miał wszystko co trzeba do zrobienia tego wahacza.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Na stronie gmoto znalazłem te tulejki i sworzeń wahacza krótki czy to będzie pasować i co jeszcze będę potrzebował.
A może muszę to najpierw rozebrać i zobaczyć co tam w środku jest?
Pozdrawiam;)

Jawor

na razie nic ni kupuj. Rozbierz i zobacz jak to wygląda. Ja już przejechałem się na pochopnym kupowaniu rzeczy. Pomierz i sprawdź czy tylko w nazwie nie jest to przypadkiem sworzeń wahacza do 250 Smile

mcha

Jak bierzesz się za tylne zawiasy to ze pewne przydzą się tulejki gumowe amortyzatorów. [link widoczny dla zalogowanych] Jeśli miałeś duży luz to na pewno stare będą wymęczone. I przy okazji polecam wymienić olej w amorkach.

Motórzysta · Wysłany: Czw 19:32, 01 Mar 2012 Temat postu:

Mam do Was takie pytanko. Mam ten gwint wewnętrzny do demontażu wahacza lecz jest to otwór na śrube m13, a o takim rozmiarze jeszcze nie słyszałem. skąd mam coś takiego wziąśc? I moje drugie pytanie, czy konieczna jest wymiana tych tulei i sworznia jezeli nie ma praktrycznie żadnych luzów a chcę go zdemontować tylko do malowania. Z góry dzięki za pomoc.