www.jawa250.fora.pl

Slavek · Wysłany: Wto 21:20, 09 Mar 2010 Temat postu: Kartery

Witam, mam problem z gniazdami łozysk w karterach. Czy są jakieś skuteczne sposoby na przywrócenie im oryginalnego wymiaru ? Słyszałem jedynie o zabawie z wklejaniem łozysk.

rafciojawa · Wysłany: Wto 22:24, 09 Mar 2010 Temat postu:

masz na myśli że łożyska wpadają w gniazda jak śliwka w kompot?

Slavek · Wysłany: Śro 6:35, 10 Mar 2010 Temat postu:

rafciojawa · Wysłany: Czw 8:57, 11 Mar 2010 Temat postu:

ciężka sprawa,kiedyś to sie punktowało,ale to na niedługo wystarczało sprubuj na jakiś dobry klej do gwintu i dodatkowo pożądnie zapunktuj dookoła,może wystarczy,a jeżeli nie to szukaj nowych karterów kupisz za 100,pozdro

Slavek · Wysłany: Czw 11:49, 11 Mar 2010 Temat postu:

Własnie poprzednio łozyska były obsadzane metodą punktową. Ciżęzko chyba teraz znaleść dobre kartery.

gustaw · Wysłany: Czw 15:13, 11 Mar 2010 Temat postu:

Chyba ze pójdziesz do spawacza i zrobi Ci lekką fezkę w gnieździe - później papier ścierny - dotrzeć lekko .Na pewno będzie to pewniejsze.

Marcinu · Wysłany: Pią 8:36, 12 Mar 2010 Temat postu:

http://www.jawa250.fora.pl/silnikowe-kwestie,6/z-remontu-silnika-fotoopowiesc,596-15.html#5287

poczytaj. Ja miałem ten sam problem

leszek-leszek · Wysłany: Pią 10:28, 12 Mar 2010 Temat postu:

Jest w sprzedaży klej LOCTITE firmy Henkel o numerze 603 do złączy współosiowych. Ja przy Osie miałem również ten problem i pomogło. W razie potrzeby rozmontowania silnika podgrzewasz opalarką miejsce klejone do temperatury ok. 150 stopni bo wtedy staje się plastyczny.

black-dimon · Wysłany: Pon 15:22, 15 Mar 2010 Temat postu:

Można zaspawać ... tylko musi to później ktoś idealnie współosiowo przefrezować. Wg mnie ciężka sprawa. Ja u siebie starą metodą- podpowiedzianą przez starych wyjadaczy, ocynowałem łożysko. Tzn dużą 500W lutownicą nakładałem warstwę cyny na bieżnię. najlepiej to się robi we dwójkę bo ktoś musi posmarować łożysko kwasem i podawać cynę. W dwie osoby dosłownie kilka minut. Cyna jest na tyle twarda że utrzymuje łożysko na miejscu i na tyle miękka, że przy wciskaniu łożyska układa się jak należy. Gniazdo oczy wiście zapunktowane.

aker6 · Wysłany: Śro 20:24, 17 Mar 2010 Temat postu:

gdzieś czytałem że nie powinno się oblutowywać łożysk, niby temperatura je niszczy...

Chopin

Loctite 603 to świetne rozwiązanie jesli luz nie jest większy niż 0,3mm. Po wyschnięciu osiąga dużą twardość. Ja w mojej 175 wkleiłem w ten sposób łożyska i jest super. Wypowiem się jeszcze za jakiś czas jak zrobię jakiś większy przebieg, ale póki co zrobiłem 1000km i zero problemów.

tomek.we

Aker6 ale brzecież jak oblutowujesz lutownicą to bieżnie jakoś strasznie się nie nagrzewają, więc szczerze wątpię, a słyszeliście kiedyś o sposobie na blaszkę po puszce od piwa?

wojtex

Kolega Jacek Tomaszewski powiedział, że jest w stanie zatulejowac gniazda łożysk i nie widzi w tym większego problemu. Można go zapytac ile by to kosztowało i czy faktycznie jest to wykonalne. Jeśli to nie duży koszt to uważam, że można spróbowac.

gustaw

tylko jest jeden problem- w wypadku źle wycentrowanych tulei łożyska padną po paru tyś km

Przegub

ja bym pochromowal łożysko:)