www.jawa250.fora.pl

Przegub

Kilka tygodni temu wpadła mi w ucho wiadomośc o tym że czyszcząc aluminium kwasem fosforowym można uzyskać świetny efekt! Wg. ludzi którzy tak twierdzili pozostaje czysta powierzchnia bez zanieczyszczeń a także bez utlenionego aluminium ...
Załatwiłem sobie kwas fosforowy , stęzenia nie udało mi się jednak ustalic, wiadomo jednak , że ma mniej niż 80% bo wtedy jest żelem oraz organoleptycznie przekonałem się że w kontakcie ze skóra piecze jak 100 ch*ji (pozdro dla Black-Dimona w tym miejscu:P)

Obiektem moich doświadczeń został poniższy element

głowica z Komara 3, rok około 1974:) stała w szopie przez 13lat, a wcześniej ja doprowadziłem ją do stanu krytycznego będąc jeszcze w podstawówce chyba:P Jest zabrudzona dosłownie wszystkim, od kurzu i smaru po kurze gów.. ee.. odchody a także ze wstydem przyznam że pewnego razu chłodziłem ją w lesie,ze tak powiem, we własnym zakresie:D na fotkach widać że sytuacja nie była wesoła...

nie czyściłem jej niczym, wrzuciłem ją do kwasu "na żywca" i się zaczęło...

... piany było wiecej ale nie robiłem zdjeć:/ Po około godzinie wyciągnąłem gowice i była czysta i błyszcząca nawet ale pozostawiłem ją na 24 godziny w kąpieli z kwasubo nie był to jakis oszałamiający efekt, wyglądała jak umyta pod ciśnieniem i nabłyszczona olejem:] zdjecia niestety nie mam

Po 24godzinach głowica wygląda tak

Fotki robiłem nawet nie przecierając jej szmatą, widać jeszcze biały nalot po kwasie między żebrami. Gdyby ją przetrzeć wyglądałaby lepiej o wiele!!
Spodziewałem się lepszego efektu ale w sumie itak jest dobrze, bo gdy przykręciłem ją do cylindra to różnicy nie da się opisać!
pozostało gołe aluminium, a brak połysku być może wynika z tego że element łatwego życia nie miał:]

Sami oceńcie czy warto trawić tego typu rzeczy w kwasie, ja jednak bede to stosował raczej do wstępnego czyśzczenia takich rzeczy .. przynajmniej jeżeli chodzi o widoczne elementy!

PS.
kwas nie wytrawi:
-nagaru
-nie przeżre się przez zabrudzenia ziemią

NIE WOLNO WRZUCAĆ DO NIEGO ELEMENTÓW STALOWYCH! Co do żeliwnych nie wiem, ale stalowa śrubka wrzucona na próbę do kwasu po 24godzinach była cała czarna od korozji!!

Jeśli natomiast chodzi o miedź , mosiądz i stal nierdzewna to w dwóch pierwszych przypadkach otrzymacie błyszczące cudeńka a stal nierdzewna będzie czysta jak lustro!

aker6

nie wytrawiło się "do stanu porowatego" miejsce styku z cylindrem??

rafciojawa

a próbował może ktoś wrzucić do mrowiska,buhaaa,żartowałem oczywiście

Jawor

a nie zjadło Ci gwintu?? Neutralizowałeś głowicę od kwasu??

Przegub

Kwas nie spowodował żadnego ubytku w metalu, choćby nawet najmniejszego:) na styku z cylindrem również nic!
Gwint lekko ściemniał ale nie został uszkodzony i zachował się w takim stanie w jakim był, tylko że jest czarny ale równy i bez wżerów ani "narosli" korozji! jak sie ktoś boi o gwint to mozna srubke w niego wkręcić i już po problemie:]
Nie neutralizowałem niczego bo po pierwsze nie wiem jak:P hehe a po drugie to była próba, teraz drugą niemal identyczną głowice bede trawil ale w kwasie podgrzewanym palnikiem:] zobaczymy co wyniknie , teoretycznie powinno lepiej trawić w temperaturze:)

black-dimon

zneutralizować można acetonem

Jawor

lepiej zneutralizować następnym razem, może pojawić się nieciekawy nalot i będzie dalej trawić alu Sad

tomek.we · Wysłany: Śro 17:55, 16 Mar 2011 Temat postu:

A gdzie taki kwas można kupic? Castorama Obi? Pół Gdyni przeszukałem i nic.

aker6 · Wysłany: Nie 22:59, 20 Mar 2011 Temat postu:

kiedyś ojciec kupił kwas fosforowy pod nazwą odrdzewiacz, trzeba w skład spojrzeć

mcha · Wysłany: Czw 0:46, 24 Mar 2011 Temat postu:

W każdym chemicznym /farbiarskim sklepie powinni mieć Fosol, to kwas fosorowy ok 30-40 %,. Trzeba wiedzieć o co pytać, bo rzadko nazwa handlowa będzie brzmieć "kwas fosforowy".

tomek.we · Wysłany: Czw 17:40, 24 Mar 2011 Temat postu:

Dzięki ci

Niech ci bozia w dzieciach wynagrodzi, dobry człowieku Very Happy

A ja idiota to chyba z dwadzieścia razy mijałem w casto Very Happy