www.jawa250.fora.pl

353-tuner

zatarcie zależy od kilku czynników; temperatura otoczenia, jakość oleju w mieszance, jego ilość , prędkość jazdy w stosunku do obrotów silnika itd itp, był robiony test, dwa silniki pracowały jednocześnie- jeden z takzwanym obciążeniem (coś napędzał) i maksymalnie otworzoną przepustnicą aby osiągnąć obroty mocy maksymalnej, a drugi bez obciążenia i z lekko otwartą przepustnicą ale w związku z tym że nic nie napędzałteż osiągną porównywalnie wysokie obroty - i tu ciekawostka dużo dużo szybciej zatarł się ten z lekko otwartą przepustnicą - poprostu mjał znacznie słabsze smarowanie bo zasysając mniej paliwa , miał też mniej oleju w nim rozpuszczonego, dlatego też nie jest zalecane hamowanie silnikiem jeśli jest on dwusuwowy i smarowany mieszanką - ja kjedyś o tym niewiedziałem i na jednym z pierwszych motocykli w życiu (etz251) hamowałem często silnikiem i zatarłem ją
to tak na marginesie, a wracając do tematu - odlądał ktoś linki podane wcześniej?

353-tuner

i jak? ktoś myślał nad przejażdżką na taką skale?

Rommel

Widze że plany niesamowite , filmik już dawno widziałem i bardzo mi sie podoba Cool

znajomy był rok temu w romuni z 3 kolegami, w czerwcu pojechali. Koszt ich wyniósł ok 1000zł, jeśli bym skonczył maszyne to się pisze , chłopaki odemnie z klubu weteranów też by pojechali raczej , bo ostatnio tak cosik wspominali, tylko że mieszano chcą jechać tz część na motorkach cześć autkami.

353-tuner

fajnie że ktoś odkopał temat, bo ja już sam zwątpiłem w powodzenie pomysłu,

a druga sprawa że po problemach z kupnem przyczepki motocyklowej zastanawiam się nad tym aby jechać innym motocyklem - mam taki który łączy w sobie przyczepkę i motocykl naraz (a właściwie skuter a nie motocykl Smile

) tyle że to też nie jest pomysł pozbawiony wad bo ,,murawjei,, (to po rosyjsku znaczy mrówka) nie jest zbyt szybki, ma za to dużą ładowność

a wygląda on tak
http://www.youtube.com/watch?v=j8U_6CPTnew
http://www.youtube.com/watch?v=9BYqUyN8v3A&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=kUCntydyzgM&feature=related

ruska myśl techniczna górą ha ha ,
ja mam stary model, nie ten z plastikowym przodem

Rommel

dla mnie im dziwaczniejsza maszyna tym lepiej każdy sam wybiera czym by pojechał , liczy się przygoda wiadomo że jakieś małe lub wieksze usterki będą po drodze ale wrażenia się liczą nie sztuką tam pojechac nowym sprzętem , ostatnio widziałem filmik na yotube jak koleś z czech pojechał na jawce 555 do chorwacji w tydzień się uwinoł tam i spowrotem Very Happy

Rommel

http://www.youtube.com/watch?v=UlQDx4-zsVk link to wyprawy jawka 555 na chorwacjie Very Happy