 |
www.jawa250.fora.pl Forum poświęcone motocyklom Jawa / CZ
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
KML
Kierownik warsztatu

Dołączył: 09 Sie 2016
Posty: 330
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 18:25, 16 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
Możesz spróbować dotrzeć iglicę pływaka do gniazda za pomocą pasty ściernej, np takiej do zaworów.
Od czego masz tylną lampę?
Oryginalna się ładniej komponuje, metalowa czy nawet plastokowa , lub ta od Junaka.
Licznik masz już cały złożony, nie ma tam chromowanej ramki?
Super wygląda Twoja Jawa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lentek91
Kierownik zmiany

Dołączył: 04 Paź 2014
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Pią 8:56, 17 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
Takie dotarcie nie spowoduje, że pływak będzie później zamykał dopływ paliwa, co poskutkuje podniesieniem poziomu paliwa w komorze?
Lampa tylna jest od sam nie wiem czego, taką ktoś założył wcześniej, ale na weekendzie już będę miał oryginalną, więc zostanie wymieniona. Tą założyłem tylko w celach sprawdzenia instalacji, czy jest postojówka i stop Ogólnie tutaj było kilka szczepów, które już pozamieniałem na oryginały.
Licznik też całkowicie nie jest założony, jeszcze musi tam pójść szkło i oczywiście ta chromowana ramka, ale to myślę, że ogarnę na tym weekendzie, więc jawa powinna być już gotowa do jazdy
Chociaż pierwsza jazda już się odbyła i wszystko działa prawie tak jak powinno Nie mogłem oprzeć się pokusie jazdy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
seba
Wyjadacz

Dołączył: 23 Wrz 2012
Posty: 1597
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Pią 9:00, 17 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
Jadwiga wygląda pięknie! Na początek przykręć pokrywkę komory pływakowej tak jak powinna być Musisz sprawdzić pływak czy nie jest dziurawy i nie bierze paliwa. jeździłeś już na tym gaźniku? problem z wyciekiem paliwa pojawił się teraz? wcześniej go nie było?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lentek91
Kierownik zmiany

Dołączył: 04 Paź 2014
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Pią 9:04, 17 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
Seba, a jak powinna być? odwrócona o 180 stopni? Pływak niby nowy jest, bo stary miał dziurkę. Tylko ostatnio już po złożeniu, wcześniej nie miałem możliwości. Od założenia go paliwo tędy wycieka, jak zostawię otwarty kranik
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
seba
Wyjadacz

Dołączył: 23 Wrz 2012
Posty: 1597
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Pią 9:21, 17 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
Tak, otwór przelewowy powinien być od strony przepustnicy. Może być problem z pływakiem albo z pokrywką. Jeżeli chodzi o pokrywkę to tam w tym pstryczku do przelewania powinnna byc sprezynka która podnosi ten pstryczek do góry, jezeli jej nie ma, lub jest za slaba to pstryczek bedzie wciskal pływak i paliwo bedzie lecie.
Możesz mieć też zły pływak, w takim sensie że pływak może być umieszczony na innej wysokości na tym bolcu co zamyka dopływ paliwa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
KML
Kierownik warsztatu

Dołączył: 09 Sie 2016
Posty: 330
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 10:34, 17 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
Jak masz możliwość to polutuj stary pływak lub chociaż porównaj długość bolca.
Pokrywkę też zauważyłem , napisałem Ci na innym forum że żebrowana pokrywa gaźnika nie będzie pasowała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lentek91
Kierownik zmiany

Dołączył: 04 Paź 2014
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Nie 12:20, 26 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
Panowie wczoraj był ciepły wieczór, to pomyślałem o przejażdżce jawą po okolicach. Po odpaleniu, wstępnym wyregulowaniu gaźnika odczekałem dosłownie z minutkę, żeby sie silnik troszkę nagrzał i ruszyłem. Jednak jawa nie miała zamiaru dużo jeździć, bo zdążyłem przejechać około 500 metrów (nawet trójkę udało mi się wrzucić) i jawa zgasła. Na trójce po puszczeniu sprzęgła i odkręceniu manetki tak z 3 sekundy motór chodził ok, a później zaczął się spadek obrotów aż do zgaśnięcia. Ale jak zakręciłem manetkę i kopnąłem ponownie, to zapalił od razu i na wolnych chodziła ok. Po wrzuceniu 1 i ruszeniu jawa reagowała sprawnie na dodawanie, czy odejmowanie gazu, jednak jak wrzuciłem 2 i zacząłem puszczać sprzęgło, to pojawił się ten sam objaw, co wtedy na 3. Po całkowitym puszczeniu sprzęgła jawa odmówiła współpracy, ale na zakręconej manetce wystarczył jeden "kop" i silnik pracował dalej. Wtedy wyregulowałem gaźnik, tak że wolne obroty były w porządku i ruszyłem dalej zobaczyć, co sie będzie działo. Wtedy po przełączeniu na 2 ładnie szła i przyśpieszała, nawet włączenie na 3 nie przeszkodziło w pracy, ale jednak po 100-200 metrach na 3 zaczęły się te same objawy, czy silnik przestał reagować na gaz, tak jakbym go nie odkręcił, tylko zaczynał schodzić z obrotów aż do zadławienia. Nawet wciśnięcie sprzęgła nie pomogło, bo dalej schodził powoli z obrotów do zgaśnięcia. Na koniec jak już w tych męczarniach wracałem do domu, to po odpaleniu, wrzuceniu 1 i ruszeniu motocykl przyśpieszał ze 2 sekundy, ale później przestał reagować na gaz i znowu zaczął się spadek obrotów aż do zgaśnięcia
Zapłon mam wyregulowany idealnie, wyprzedzenie chyba też, bo nie strzela w gaźnik albo w tłumik. Ja tak teoretycznie obstawiam wine w gaźniku, ponieważ był on strasznie utleniony przed renowacją, teraz pływak nie domyka do końca wężyka z paliwem, co powoduje delikatny wyciek (tak z 10-20 ml w ciągu godziny lub dwóch, mierzone tak na oko). Jak myślicie, co to może być? Dobrze diagnozuję, że to gaźnik? Dodam jeszcze, że cewke i kondensator mam założony oryginalny, a dokładniej ten, który był już w tej jawie zamontowany zanim zacząłem remont.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
seba
Wyjadacz

Dołączył: 23 Wrz 2012
Posty: 1597
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Nie 15:57, 26 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
Musisz na początek zrobić porządek z pływakiem. Nie masz innego gaźnika na podmianę?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lentek91
Kierownik zmiany

Dołączył: 04 Paź 2014
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Nie 16:00, 26 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
No niestety nie mam, ale pewnie muszę kupić tą pokrywę pływaka i to powinno załatwić sprawę cieknięcia i wtedy zobaczę, czy dalej będzie tak chodziła
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
seba
Wyjadacz

Dołączył: 23 Wrz 2012
Posty: 1597
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Nie 16:03, 26 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
a co dolega tej pokrywce? Tam raczej nie ma co sie popsuć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lentek91
Kierownik zmiany

Dołączył: 04 Paź 2014
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Nie 16:40, 26 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
Ogólnie to cały ten gaźnik wraz z pokrywką był trochę mocno utleniony i boje się, że podczas czyszczenia mogło troszkę tego materiału, w który wchodzi pływak, odpaść i dlatego nie zamyka się dopływ paliwa. Docierałem pływak papierem ściernym, ale niestety to nie pomogło, cały czas delikatnie ciekło
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
seba
Wyjadacz

Dołączył: 23 Wrz 2012
Posty: 1597
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Nie 16:42, 26 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
to faktycznie musi być coś tam uwalone. Poszukaj lepiej całego gaźnika skoro z klapką są problemy to nie wiadomo co siedzi głębiej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lentek91
Kierownik zmiany

Dołączył: 04 Paź 2014
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Czw 19:27, 25 Maj 2017 Temat postu: |
|
|
Panowie ostatnio przyszły mi nowe tłumiki z 4motor, więc od razu je zamontowałem i spróbowałem odpalić Jawę. Nawet zagadała, ale nie pracuje prawidłowo, a na dodatek regulowanie gaźnika daje bardzo małe efekty. Tutaj filmik jak pracuje:
https://www.youtube.com/watch?v=74LmN8tRG94
Czasami potrafi zgasnąć przy tym samym ustawieniu, na którym chodzi wcześniej kilkanaście dobrych sekund. Na regulację śrubką wolnych obrotów reaguje z dużym opóźnieniem, a po odjęciu gazu też wolno schodzi z obrotów.
Gaźnika nie zmieniałem, jedynie samą pokrywę i pływak, ale paliwo dalej podcieka, nie tak jak wcześniej, ale jak zostawię na noc, to z wężyka znika około 30% paliwa (czyli jakieś kilka ml). Gdzie to się podziewa, to nie wiem, bo nie widać nigdzie paliwa.
Co sądzicie o takiej pracy silnika i co może być przyczyną? Cewkę mam założoną nową, kondensator też (maluchowski 0.25). Może być, że gaźnik jest już wyrypany (nie odczuwam efektów z regulacji śruba mieszanki)?
PS. Po zgaszeniu przez kilka lub nawet kilkanaście minut leciał mi taki biały dym z prawego wydechu, a z lewego nic nie leciało.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez lentek91 dnia Czw 19:29, 25 Maj 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
deymonnn
Młodszy majster

Dołączył: 08 Cze 2016
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 20:50, 25 Maj 2017 Temat postu: |
|
|
Miałem podobny problem. Nie dało się wyregulować wolnych obrotów (motocykl zawsze troche pochodził a później gasł - na obrotach chodził zawsze dobrze) do tego jak jawa postała to zawsze był problem z odpaleniem. Wg mnie to wina nieszczelnego gaźnika - na wolnych obrotach za dużo paliwa podcieka przez dyszę i zalewa świecę (u mnie też nie było widać wycieków na zewnątrz a z wężyka znikało) - ja problem rozwiązałem kupując pierwszy z brzegu gaźnik na oldtimer bazar we Wrocławiu - gaźnik rozebrałem, wyczyściłem, założyłem i jak ręką odjął dało się wyregulować obroty, silnik zaczął pracować jak należy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
KML
Kierownik warsztatu

Dołączył: 09 Sie 2016
Posty: 330
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 17:37, 26 Maj 2017 Temat postu: |
|
|
Jak dla mnie to te obroty są zdecydowanie za niskie, podkręć je trochę.
Rozgrzej najpierw dobrze motocykl bo regulacji dokonuje się na gorącym silniku, najlepiej po krótkiej przejażdżce.
Na efekt regulacji musisz chwilkę poczekać, efekt powinien być po kilku sekundach a nie od razu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|