www.jawa250.fora.pl

lentek91

W końcu przyszła pora, aby zamieścić tutaj swój temat odnośnie jawy, którą remontuję z bratem Smile

Po roczniku i zdjęciach wywnioskowałem, że jest to właśnie model 353/04. Najprawdopodobniej brakuje tutaj kilka części, ale co i gdzie, to wyjdzie podczas składania.
Historia motoru jest raczej typowa, ponieważ motorem dawniej jeździł ojciec, potem przeleżał u dziadka w garażu, a ponad rok temu został przywieziony przez ojca do domu z zamiarem naprawy, albo zezłomowania. Od momentu tego momentu jawa stała sobie koło roku pod chmurką i dalej niszczała. W końcu postanowiliśmy z bratem, że ją zrobimy i tak się zaczęła zabawa, czyli rozbieranie wszystkiego w drobny mak i próba odnowienia i doprowadzenia do stanu idealnego.

Tak wyglądała przed rozpoczęciem prac:

Po rozłożeniu wszystkiego w drobny mak silnik + pokrywę oddałem do skiełkowania, a cylinder do piaskowania. Efekt jest zadowalający

Zabierając się dalej do roboty mam problem odnośnie słynnego już labiryntu, ponieważ wygląda on tak:

Nie wiem, czy będzie on spełniał swoją rolę i działał poprawnie, czy trzeba go jednak wymienić?

seba

Heh, jaki piękny złom!!! a myślałem że tylko ja zaczynałem od takiego stanu.... Zamiast labiryntu załóż dwa simeringi.

Powodzenia w dalszej walce....

lentek91

No złom był mocny, ale nie ma co się dziwić, skoro jawka stała koło roku pod chmurką Smile

Czyli dwa simeringi spełnią tak samo swoje zadanie?

Larry

Ah te pajęczyny Smile

widok bezcenny

kirk25

no też pamiętam takie uczucie jak gdzieś zazwyczaj na wsi ktoś mi pokazywał sprzęt do sprzedania.
- Panie gdzie masz ten motór?? -
- A tam w stodole stoi Panie bo dzieciaki od sąsiada latają i wodę do baku leją pieruny jasne... -
- Wode do baku? - ( myślę super bak już OUT)
- No leją a potem jeździć chcą, panie ale to miastowe to się nie dziw Smile

- Panie no to gdzie ten motór bo my już w stodole?
- Panie weź no mi pomóż to trzeba wóz odsunąć i te worki przeniesiemy, ja jeszcze starą moją zawołam to te słome odgarniemy i tam za dechami motór jest.... tylko śmierdzi troche Panie bo tu szczury bardzo lotają to my trutke dajemy i zdechnie taki i śmierdzi... ale spokojnie zaraz maszyne wyprowadzimy..........

A potem takie widoczki jak u Ciebie

Powodzenia w pracach Smile

lentek91

peper50

Powodzenia przy remoncie kolego Smile

. Baza zacna Smile

.

lentek91

Mam pytanie odnośnie łożysk w silniku, czy muszą one posiadać symbol C3, czyli że mają tzw. powiększony luz, czy mogą być zwykłe? Kolejne pytanie, czy łożyska typu 2RS lub Z2 mogą być umieszczone w silniku? Ponieważ czytałem, że te 2RS niby się nie nadają do wysokoobrotowych zastosowań

lentek91

Mam jeszcze jedno pytanie odnośnie simmeringów zamiast labiryntu Very Happy

Gdzie takie simmeringi mogę znaleźć, bo wymiary 25x62 są bardzo niestandardowe i ciężko dostępne

mradamf1985

Co do łożysk to powinny być C3, te zamknięte się nie nadają bo nie będą się smarowały mieszanką ale możesz je rozbroić. Simeringi kupiłem w pierwszym lepszym sklepie z łożyskami, w motoryzacyjnym też powinny być ten rozmiar łożysk miała nie tylko jawa. Jeśli idziesz w stronę 2 simeringów to jeszcze ważną rzecz jest jak ich założysz one też się powinny smarować!

lentek91

Czyli łożysk bez C3 nie montować? No mam dwa simmeringi, więc którą stroną je zamontować? Ja bym je założył plecami do siebie, czy to zapewni smarowanie?

mradamf1985

Łożyska są bardzo ważne weź dobrej firmy najlepiej z koszykiem z tworzywa, simeringi też załóż jakieś firmowe. Dobrze myślisz złóż je plecami. Ogólnie tematy wałkowany setki razy poszukaj tematów na forum.

lentek91

Dzięki za informacje, łożyska i dwa simmeringi już kupiłem, teraz czeka mnie zakup kosza sprzęgłowego i półksiężyca, ponieważ zębatki na nich są już mocno wyrobione. W sklepie gmoto jest dostępny, ale produkt polski, wiecie może jak z jego jakością i czy warto go kupić? Czy jednak lepiej kupić w motorenie?

mradamf1985

Nie używałem ale widziałem polski wałek zdawczy i wyglądał naprawdę dobrze. Możesz poszukać oryginału z epoki zdarzają się. A simeringu od strony prądnicy nie wymieniasz?

lentek91

No właśnie tak myślałem, że jak Polskie to będzie dobre, może nie aż tak jak oryginał, ale dużo lepsze niż chińszczyzna. Do tego jeszcze dojdę, ale wszystkie uszczelniacze i tuleje będę wymieniał, bo guma sparciała na 100% przez tyle lat i wg mnie nie ma co na tym oszczędzać, ponieważ chcę tą jawą jeździć Very Happy