www.jawa250.fora.pl

Stasiek

"Można takie sprężyny wykonać również z drutu nierdzewnego - będą trwalsze." Kolego stal nierdzewna nie nadaje się na sprężyny, najlepsza jest stal sprężynowa. Porozmawiaj z Ojcem i na pewno potwierdzi moje słowa. Wykonać, z stali nierdzewnej sprężyny wykonasz, ale na pewno nie będą trwalsze.
Jak zakład Twojego Taty ma jakąś stronę www to podeślij link.

pawel-e34

Trwalsze na pewno pod względem rdzewienia. Nie znam się jeszcze na tym tak dobrze. Dopiero się uczę.

Co do strony www niestety brak.

Kiedy rozbierałem swoja Jawę i zobaczył moje sprężyny powiedział że zrobimy nowe, zapytałem czy mógłby zrobić też dla kolegów z forum jeżeli byłaby taka potrzeba - zgodził się.

Sprężyny progresywne? hmm ja nie bardzo rozumie, ale co do innych sprężyn musiałby miec na pewno ich wymiary lub rysunek, ewentualnie jakiś wzór.

Pozdro

pawel-e34

Nie bylo mnie tu trochę, muszę sie przyznać że nawet nic przy Jawie w tym okresie nie działałem - porosła ja tylko warstwa kurzu, ale tak to już bywa.
Ale niebawem znów zacznę działać i pochwale sie na forum.

pawel-e34

Moje niebawem trochę trwa, ale tak to już jest.

Dziś wieczorem coś mnie tchnęło i poszedłem do garażu odkurzyć kupkę części mojej Jawy. Na początek zabrałem się za bak.
Udało mi sie wykręcić kranik, ale niestety nadaje się już tylko na złom, za to zbiornik w środku został gruntownie wyczyszczony, pozostał tylko rdzawy nalot.
Silnik natomiast powędrował na stół i jedyne co udało sie ustalić to fakt że tłok się rusza, a w silniku jest czyściutki olej.

Mam dylemat od czego zacząć remont mojej Jawy, nigdy nie robiłem podobnych rzeczy, Czy zacząć od części blacharskich czy może silnika, a może kół i zawieszenia?

Pomóżcie. Może podajcie mi jakieś poprawne etapy prac.

Pozdro

dawid2b

Kolego wszystko zależy jak stoisz z kasą. Remont Jawy do spory wydatek i warto to sobie rozłożyć "na raty". Ja na Twoim miejscu w pierwszej kolejności bym ją pomalował i zrobił silnik, złożył wszystko do kupy, rozebrana w częściach tylko niszczeje, wala się z kąta w kąt. Później np zawsze możesz odkręcić koło jak będziesz miał jakąś gotówkę, dać nową obręcz, szprychy i tak powoli do przodu. Za jakiś czas tłumiki kupisz, kolanka, to może poczekać i łatwo jest wymienić. Najważniejsza rama i silnik. Smile

Przejrzyj forum i zobacz jak inni robią swoje motocykle. Wytrwałości. Wink

peper50

Ja postawiłem sobie za cel złożenie mojej Jawy i doprowadzenie do bardzo dobrego stanu technicznego. Motocykl ma być przede wszystkim kompletny, ma porządnie palić, jeździć. Mechanicznie ma być wszystko sprawne. Niestety lakier u mnie już nie jest oryginalny dlatego Jawa musi być z czasem pomalowana...

Dla mnie osobiście bardzo ważną rzeczą jest zaplecze do pracy. Mam ostatnio graciarnię w garażu i przyznam, że bardzo mi to dokucza. Przy rozbiórce całego motocykla na pewno przyda się sporo miejsca na rozłożenie i posegregowanie części.

I zgadzam się z Dawidem bo ma rację. Jak już rozbierzesz motocykl na części bez jakiegoś konkretnego planu i obranej strategii to klamoty będą się walały z kąta w kąt. Później elementy poznikają, pogubią się i jeśli nie będzie chęci i samozaparcia to to co zostanie wyląduje na alledrogo... a szkoda by było.

Możesz sobie rozpisać na kartce poszczególne prace przy motocyklu i sporządzić przybliżony kosztorys. Jak będziesz wiedział, że to ten moment to bierz się do pracy Smile

.

Pozdrawiam.

pawel-e34

Poznałem gościa ktory ma mase czesci nowych i oryginalnych do Jawy pochodzenia czeskiego z tamtej epoki. Np. wydechy w ori tekturowych opakowaniach za 600zł/kpl - warto brac cos takiego. Kupilem kompletne koła, ale w domu okazało sie źe pochodza od CZ i piasty sa mniejsze dlatego ida do zwrotu.... no chyba ze jest ktos zainteresowany.

dawid2b

Podaj numer do gościa. Ma tłumiki rybki?

KML

Też poproszę namiar na gościa