www.jawa250.fora.pl

Motórzysta

Siemka, odpaliłem wczoraj swoją Jawe, w sumie to dopiero 3 raz od remontu i pojawił się mały problem. Silnik nie może wejść na wyższe obroty pomimo tego, że skład mieszanki jest ustawiony zgodnie z instrukcją, a cały gaźnik został wcześniej dokładnie wyczyszczony i wymyty, tak samo zapłon jest dobrze ustawiony. Gdyby tego było mało z wylotu do filtra powietrza cały czas wylewa się paliwo, przez takie dwie dziurki na dole. Nawet wtedy kiedy kranik jest zakręcony (czego nie moge zrozumieć gdyż jest to nowiutki oryginalny kranik ikov). Ale nawet gdyby on był wadliwy to zaworek w gaźniku nie powinien do tego dopuścić.
Dla pewności, odkręciłem gaźnik z cz 175, na którym cezeta chodzi jak żyleta i nic sie nie wylewa i założyłem do 353. Odpaliłem i moto wtedy super wchodził na obroty. Ok, kawałek się przejechałem, potem zgasiłem zakręciłem kranik no i zostawiłem myślać ze wszystko jest ok. Lecz gdy rano wszedłem do garażu i zobaczyłem potężną plame benzyny pod motorem to się załamałem Very Happy

W baku nie zostało nic a było tam jakieś 3 litry paliwa. Proszę Was o pomoc.

P.S. Wiem, że podobny temat był już poruszany, lecż nie rozwiązuje on mojego problemu. Z góry dzięki za pomoc Smile

Jawor

widać kranik jakiś wadliwy.

Motórzysta

Kranik kranikiem, ale jak wytłumaczyć to, że na jednym motorze chodzi super, a na drugim paliwo wylewa sie jak cholera. Dodam, że leje się również na zapalonym silniku.

Jawor

pływak dziurawy? pływak nie odcina dopływu paliwa?

kamil081

podstawa gdy paliwo wydostaje się z gaźnika gdzieś indziej niż powinno to tak się będzie dziać. I nie jest to tylko związane konkretnie z tym pojazdem podobnie jest w innych. Postaraj się pokombinować coś z tym gaziorem i kranikiem. Jak nie będzie ciekną to powinno być ok

353-tuner

kranik może być nowy/mało używany ale gumowa uszczelka która w nim się znajduje co jakiś czas podlega wymianie

- ja też kupiłem jakiś czas temu nowy kranik i musiałem to zmienić, podobnie jest w kranikach w ETeZetkach - poprostu po kilku takich akcjach staram się mieć na zapas uszczelki w zanadrzu

a co do wycieku z gaźnika to te gaźniki mają ,,prymitywny,, sposób odcinania dopływu paliwa po przekroczeniu właściwego poziomu

ogólnie sprawdź czy pływak porusza się swobodnie, nic go nie blokuje, czy nie jest uszkodzony, czy iglica pływaka nie jest skrzywiona i czy nie jest wyrobiona na wierzchołku

- jeśli nie to możesz spróbować poprawić przyleganie płaszczyzn stożka iglicy i współpracującej z nią części w dekielku komory pływakowej (mam nadzieje że zrozumiale to określiłem) - ja tego nie robiłem u siebie ale czytałem o tym w starej książce o naprawie motocykli - trzeba jakąś paste ścierną zastosować (chyba mowa była o paście do docierania zaworów) po nałożeniu pasty na obie części trzeba wykonywać naprzemienne ruchy obrotowe raz w prawo raz w lewo (pływakiem, wywierając lekki nacisk, ale tak aby nie zdeformować pływaka)

a tak nawiasem mówiąc znam kilka osób które nie dają sobie przetłumaczyć że paliwo cieknie z winy pływaka i na upartego uszczelniają dekielek komory pływakowej coraz to nowymi uszczelkami i silikonem Smile

Motórzysta

No rozumiem to, tylko moim zdaniem przyczyną tego wylewania nie tkwi w gaźniku. Gdyby nawet ten zaworek nie był szczelny to tak samo wylewałoby się w cezecie a tak nie jest... I jak robiłem już wiele motorów to z takim problemem spotykam sie po raz pierwszy Razz

co moge jeszcze ewentualnie sprawdzić?

353-tuner

no ale napisałeś że na gaźniku z CZ też ci się paliwo wylało , czyli możliwe że kranik nie odcina dopływu paliwa

Motórzysta

Tak, ale gdy był założony do Jawy. Gdy chodził przy CZ wszytsko było super.
Dziś rozkręciłem ten gaźnik od Jawy i doszedłem do następujących wniosków: Razz

Ten zaworek w gaźniku powinien działać dobrze, ponieważ ta iglica, która przechodzi przez pływak, szczelnie przylega w górnym położeniu do pokrywy komory pływakowej. Ani nie przelatuje za daleko ani za blisko, także ten problem bym odrzucił.
Zauważyłem, że pływak jest dosc mocno pogięty od góry przez ten zaworek? do przelewania gaźnika.
Gdy lepiej przypatrzyłem się iglicy, zauważyłem, że u góry jest ona minimalnie skrzywiona i myśle, że od tego należałoby zacząć.
Co myślicie o moich przemyśleniach? Very Happy

tomek.we

Pływak wrzuć w ciepłą wodę i sprawdź czy bąbelki lecą, tak jak dętkę u wulkanizatora, od razu będziesz wiedział czy szczelny, a iglicę musisz dotrzeć, krzywa nie będzie szczelna, a motorek będzie się zalewał

Motórzysta

A więc tak: pływak jest szczelny, wrzyciłem go do ciepłej wody i żadne babelki nie wyskakiwały.
Po złożeniu całości i zamontowaniu do motoru odkręciłem nowy szczelny kran i nic sie kompletnie nie wylewało, dopiero po przelaniu go z tych dziurek zaczęło lać się cały czas paliwo.
Dodam jeszcze, że iglice zawiesiłem na ostatnim, najwyższym ząbku. Miałem nadzieje, że to w jakimś stopniu pomoże.

353-tuner

jeśli jest tak jak piszesz czyli:

-kranik nie puszcza paliwa

-zaworek iglicowy (ten z pływakiem) też jest szczelny

a mimo to paliwo wypływa z gaźnika to jest tylko jedno wyjaśnienie, takzwana trzecia opcja :

- nieznana siła z kosmosu wytwarza paliwo wewnątrz gaźnika niczym rafineria Orlenu i stąd jego nadmiar - jedyna opcja to rozlewać to do kanistrów i sprzedawać znajomym - Smile

to taki żart - może poniosła mnie fantazja, ale skoro paliwo cieknie to musi gdzieś coś przepuszczać - nie może wszystko być szczelne - no tak na chłopski rozum mi się wydaje

Motórzysta

Ahaha

mi tam do żartów nie jest za bardzo bo tu pełnia sezonu a ja unieruchomiony w garażu siedze Very Happy

spróbuje jeszcze oddać ją do znajomego mechanika może on coś poradzi. Tylko nie mam pojęcia co może tam byc nieszczelnego, skoro na nie przelanym gaźniku wszystko działa...

353-tuner

może pływak się zawiesza - i jak go naciśniesz w dół tym ,zatapiaczem,, to nie wraca do góry

Motórzysta

To jest myśl Very Happy

Sprawdze to, dzięki Wink