Forum www.jawa250.fora.pl Strona Główna www.jawa250.fora.pl
Forum poświęcone motocyklom Jawa / CZ
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Nowe okładziny hamulcowe w 175

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.jawa250.fora.pl Strona Główna -> Usprawnienia,patenty
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
muczos
Moderator
Moderator



Dołączył: 08 Mar 2010
Posty: 907
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Międzylesie powiat Kłodzki

PostWysłany: Wto 21:48, 21 Sie 2012    Temat postu: Nowe okładziny hamulcowe w 175

Jak powszechnie wiadomo okładziny hamulcowe do bębnów 140mm są praktycznie niedostępne, więc kombinowałem z czego by tu podpasować, bo oryginalne już zaczęły szorować nitami po bębnie. Wpadłem na pomysł żeby wykorzystać okładzinę z taśmy hamulca ręcznego od Ursusa C360 , ponieważ ten typ okładziny jest bardzo elastyczny i łatwo będzie to dopasować do szczęk Jawy.
Na początku trzeba pójść do sklepu rolniczego i kupić wyżej wymienioną okładzinę (koszt ok 20zł, z jednej da się wyciąć 3 okładziny do Jawy)- podkreślam SAMĄ okładzinę, bo taśma ma inaczej rozstawione otwory i zmniejszy się powierzchnia styku z bębnem, do tego będą też potrzebne nity o średnicy 3mm, u mnie mieli tylko 4 i musiałem rozwiercić. Ważne aby nity były do zaklepywania, a nie zrywalne, bo stalowy drut wewnątrz nita będzie niszczył bęben.
Następnie rozbieramy hamulce, wyjmujemy szczęki i usuwamy z nich stare okładziny i nity.
Przymocowujemy szczękę do okładziny np za pomocą kleszczy zaciskowych, czy ścisków stolarskich i przez otwory w szczękach przewiercamy okładzinę wiertłem 3mm.
Gdy już wywiercimy wszystkie otwory, to zdejmujemy kleszcze/ściski i od zewnętrznej strony rozwiercamy otwory w okładzinie odpowiednim wiertłem na odpowiednią głębokość tak, aby jak najgłębiej mogły się w nich schować łby nitów.
Gdy to już zrobimy, bierzemy się za nitowanie, polecam najpierw nitować otwory po środku, a później na końcach okładziny, dzięki temu będzie dobrze przylegać do szczęki.
Po zanitowaniu odcinamy nadmiar okładziny i w ten sam sposób regenerujemy drugą szczękę.
Gdy szczęki będą gotowe należy je założyć na szczękotrzymacz (przy okazji go wyczyścić i przesmarować rozpierak) i tu niespodzianka - okładzina ma ok 5mm grubości i po złożeniu średnica szczęk wynosi jakieś 142mm, więc należy je tak długo drzeć pilnikiem czy papierem ściernym aż wejdą do bębna lub tak jak w moim przypadku zamontować cały dekielek ze szczękami w tokarce i stoczyć do wymiaru mniejszego o ok 0,5mm od średnicy bębna (u mnie bęben ma 140,5mm), nie można zrobić zbyt ciasnego pasowania, bo szczeki po zagrzaniu będą puchły i zablokuje nam koło podczas jazdy. Potem poskładać i wypróbować, na początku będzie słabo hamować, ale z biegiem czasu szczęki powinny się dotrzeć.
Nie jest to najlepsze rozwiązanie, bo materiał na okładziny jest trochę bardziej miękki niż oryginalne okładziny, ale z braku laku dobry kit, jeżeli oryginały wytrzymały ponad 30tyś km, to te powinny chociaż 10 wytrzymać.


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
krzysiekwojcicki
Kierownik warsztatu
Kierownik warsztatu



Dołączył: 02 Maj 2012
Posty: 300
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: piastów

PostWysłany: Sob 17:44, 25 Sie 2012    Temat postu:

Fajnie że tak pomysłowo to ogarnąłeś,potrzeba matką majsterkowicza . Tylko czy nie było cieńszej okładziny, ale ważne że jeździ .

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mcha
Fachowiec
Fachowiec



Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 185
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ryki

PostWysłany: Śro 22:58, 17 Paź 2012    Temat postu:

Daj znać jak przetestujesz szczęki po powiedzmy 500km. Jak po zamontowaniu tych okładzin ze skuter dębica też musiałem docierać, bo były za duże, ale jakoś super nie hamują. Może to wina nierówno wytartego bębna lub po prostu bębny tak mają... Ogólnie bardzo ciężko zblokować tylne koło na dobrze trzymającym asfalcie (opony Mitas 3,50).
Jak ktoś zmieniał okładziny niech się podzieli wrażeniami


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
muczos
Moderator
Moderator



Dołączył: 08 Mar 2010
Posty: 907
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Międzylesie powiat Kłodzki

PostWysłany: Czw 20:08, 18 Paź 2012    Temat postu:

Czasami jak bęben jest "przeszklony", czyli jego powierzchnia jest bardzo gładka to można go trochę zmatowić, ja w simsonie (piastę można odkręcić od felgi) zrobiłem to papierem ściernym 80 na tokarce i skuteczność hamowania się poprawiła.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.jawa250.fora.pl Strona Główna -> Usprawnienia,patenty Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin