www.jawa250.fora.pl

krzysiekwojcicki

No dobra to czemu pisałeś że masz iskrę w DMP, czegoś tu nie pojmuję???????

Stasiek

Krzysiek pisałem, że mam iskrę w dmp bo miałem, tak miałem zapłon ustawiony że tylko przerywacz otwierał się w dmp (miałem źle ustawiony).
spójrz u siebie jak wygląda przerywacz w całym obiegu tłoka.
Dopiero jak Gustaw napisał że w dobrze ustawionym zapłonie gdy tłok jest w dmp to przerwa jest ok4-5mm zrozumiałem że u mnie jest wszystko oki.

krzysiekwojcicki

Dobra w porządku fajnie że to ogarnąłeś.

Longer

Koledzy nie chcę zakładać nowego tematu. Co może być przyczyną tego, że jak odpalę zimne moto to nie mam wolnych obrotów i trudno go wyciągnąć z dolnych obrotów, natomiast jak się rozgrzeje to są wolne obroty i silnik już w miarę dobrze reaguje na ruchy manetką, chodź mogło by być lepiej. Zapłon ustawiłem tak jak pisaliście z tym, że na oko cofnąłem tłok na ok 3mm, gdzyż nie mam tego miernika. Jedni piszą, aby cofać 2,7mm inni 3,5mm a instrukcja od 4mm do 4,5mm.
Dodam, że ssanie zaraz wyłączyłem po odpaleniu, i może tu jest problem :/(ile powinno się trzymać nasze jawy na ssaniu przy zimnym silniku?)

Stasiek

Co masz na myśli pisząc "wyłączyłem ssanie"?? w mojej jawie nie mam ssania.
Chyba ze masz na myśli filtr szumów (czy jakoś tak to się pisze).

Longer

Starsze Jawy tego nie mają.
Tak to wygląda [link widoczny dla zalogowanych]
Ta guma zamontowana jest między gaźnikiem a filtrem.

jurek_j

Ogranicza przepływ powietrza, wzbogacając przepływ paliwa, w np. kosiarkach jest taki mechanizm.

Jak na moje oko, jeśli przy dobrze wyregulowanym gaźniku tak się dzieje - jest to normalne zjawisko. W dwóch simsonach też z czymś takich się spotkałem - po wyłączeniu ssania zimny silnik gasł, nie trzymał wolnych obrotów, chwilkę się nagrzał i ok.

Jawor

Jeśli silnik po generalce to może sie tak dziać, ze względu na tarcie nowych części. Przy niskich obrotach potrafi zatrzymać silnik.

Stasiek

U mnie również to jest, i również miałem podobne objawy. Nie zwracałem na to uwagi, ponieważ uważałem że silnik musi się rozgrzać.

Longer

Dzisiaj nawet na rozgrzanym silniku miałem takie objawy. Zacząłem od kręcenia zapłonem ale to nic nie dało, dopiero wkręcenie śrubki powietrza w gaźniku spowodowało, że silnik stał się żywszy, i praktycznie nie ma zwłoki przy dodawaniu gazu. Początkowo miałem 1.5 obrotu aktualnie mam 1 obrót i na razie jest ok.

wujek

gustaw

dla 356 nie mam danych....

wujek

Znalazłem:
0,4mm, 2,7 przez ZZ.

wujek

Znalazłem i nic mi to nie dało. Ustawione. Iskra jest. Gaźnik wymyty. Iglica na drugie nacięcie od góry. Dysza wolnych 3/4 obrotu. Jak nie chciała palić, tak dalej nie gada. Przed remontem gadała bez problemu. A teraz ni hu hu, wylewa się paliwo z gaźnika i koniec. Chyba poszukam kogoś, kto popatrzy na to od A do Z.

black-dimon

Może pływak jest dziurawy lub pompka przelewu cały czas napiera o pływak; dodatkowo sprawdź gumę filtra powietrza.

Spróbuj zapłon na 3,5 przed GMP.
Sprawdź połączenia na przewodach przy cewce i prądnicy, kable WN, fajkę i świecę ( ta może "działać" niewkręcona do głowicy, a pod ciśnieniem gubi iskrę.