www.jawa250.fora.pl

muczos

Ale za to hamulce żyleta Smile

Arturek

A pokrywy hamulców/bębnów? Te, do których się szczęki mocuje... One tę obwódkę miały polerowaną w 175/356 czy nie?

Jawor

Arturek

Otóż, ściągając prądnicę zauważyłem, że jest ona po prostu zardzewiała. Wszędzie, gdzie się da. Ale z drugiej strony, aż tak wielkiej tragedii nie ma - wydaje mi się, że rdza jest tylko powierzchniowa, jak to mówią. Jest i na wirniku, i na tych kwadratach po wewnętrznej stronie obudowy. Moje pytanie - jak to usunąć? Nie ukrywam, że wolałbym pozostać przy oryginalnej części. Wystarczy papierem ściernym przelecieć czy przy tego typu ustrojstwie można coś uszkodzić takim zabiegiem?
A jak z urządzeniami zamocowanymi na tej prądnicy? Tzn. te regulatory czy jak to się nazywa... To się jakoś regeneruje, naprawia, czyści, coś wymienia czy co?

I druga sprawa - dźwignia zmiany biegów/rozruchu. Śrubka odkręcona, a to dziadostwo za nic nie chce zejść. Nie martwić się i potraktować ściągaczem czy jest tutaj jakiś haczyk?

A te obwódki na pokrywkach, to trzeba papierami polerować czy wystarczy pastą i ścierką lub np. czymś [link widoczny dla zalogowanych]?

muczos

Z prądnicą to nalot możesz wyczyścić papierem, a regulator i jego działanie to już musisz postudiować - na forum jest w miarę dokładny opis. Jak kopnik nie chce zejść to wsadź płaski śrubokręt w nacięcie tam gdzie jest śruba i spróbuj delikatnie rozgiąć, jak nie pójdzie to kombinuj ściągaczem. Haczyk jest taki że śrubkę musisz całkiem wyjąć, bo ona blokuje się w rowku i nie zdejmiesz jak jest nawet lekko wkręcona.

Arturek

Akurat mechanizm śrubki blokującej spadnięcie już dawno rozgryzłem, nie szczędzili tego w hamulcach. Wink

Kolejne pytanie - amortyzatory. Szklanki w tylnych ściągnąłem, odkręciłem tę zakrętkę w środku... A dalej co się robi? Tak samo w przednich - mam te srebrne wihajstry z których wystają takie długie badyle wsadzone w jakby rurki w tych srebrach. Jak się jedno od drugiego rozdziela?

muczos

W tylnych odkręcasz nakrętkę i rozdzielasz cylinderek (dolna część) od tłoczka (górna część), później czyścisz ze starego oleju, wlewasz po 50ml nowego (lepkość według uznania, ja mam mieszankę 1:1 amotryzolu z olejem silnikowym) i składasz spowrotem. Uwaga na o-ring o przekroju kwadratowym w nakrętce.

A z przodem to nie za bardzo rozumiem o co ci chodzi.

Arturek

I wystarczy odkręcić tę nakrętkę i od tak to wyjdzie? Bo jak raz to odkręciłem, to prawie nic się ciekawego nie stało...

Co do przodu: [link widoczny dla zalogowanych] - nr 4 oddzielić od 25 trzeba, mówiąc krótko. Smile

Jawor

przypominam że forum nie jest na wyłączność i tematy te były już poruszane.

Arturek

Ja już szukałem. Skoro się pytam to widocznie nie znalazłem.

Jawor

odkręcasz uszczelniacz i wyciągasz goleń na siłę (wyskoczy z miedzianą tulejką)

Arturek · Wysłany: Pią 20:30, 01 Mar 2013 Temat postu:

Amortyzator tylny. Do tego momentu rozebrałem, dalej nie mam pojęcia, jak się za to zabrać. Odkręcać, wyciskać, przekręcać, wybijać, i jak...?

muczos · Wysłany: Pią 20:37, 01 Mar 2013 Temat postu:

O ile dobrze pamiętam to wystarczy pociągnąć za tą tuleję i powinna lekko wyjść. Może to ci w czymś pomoże http://www.jawa250.fora.pl/nadwozie-uklad-jezdny,47/tylni-amortyzator-tlumik,1667.html

Arturek · Wysłany: Pią 20:49, 01 Mar 2013 Temat postu:

Schemat ten kilka dni temu znalazłem i - niestety - nie pomógł mi. Sad

Znaczy się, mam to siłą rozdzielić? Tę rurkę od tej jakby zatyczki?

Jawor · Wysłany: Pią 21:02, 01 Mar 2013 Temat postu:

Tak, ona jest na wcisk.